kamera on-line

Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rekolekcje Pompejańskie 21-24.10.2021

 

W Ośrodku Rekolekcyjnym im. św. Jadwigi Śląskiej w Brennej w dniach 18-21 października 2021 r. odbyły się Rekolekcje Pompejańskie.

Poprowadził je duszpasterz krajowy Apostolstwa Dobrej Śmierci z Górki Klasztornej ks. dr Bogdan Kulik, który nawiązywał do historii Różańca św. Zwrócił też uwagę, jak ważne jest dziękczynienie za dobro i za trudne sytuacje, gdyż w tych sytuacjach Bóg nas nie zostawia. – Jeżeli Pan Jezus mówi nam trudne słowa, to znaczy, że nam zaufał, że je przyjmiemy, postaramy się zrozumieć i nimi żyć dzięki Jego pomocy – mówił ks. Kulik. Przyjechał również diecezjalny moderator ADŚ ks. Marcin Wróbel. Rozważał m.in. wokół słów bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, który mówił, że nigdy nie wolno walczyć przemocą.

Uczestnicy z diecezji bielsko-żywieckiej i archidiecezji katowickiej na zakończenie podzielili się świadectwami. Monika Kukuczka z parafii Dobrego Pasterza z Istebnej jest wdzięczna Panu Bogu za 48 lat małżeństwa i że jej mąż był pierwszy raz z nią na rekolekcjach. Stefania Długaj z parafii Świętych Cyryla i Metodego z Knurowa modliła się o to, żeby umiała podjąć właściwie decyzje i znalazła więcej czasu na Różaniec. Obawiała się wziąć tydzień urlopu w pracy, ale dostała zgodę i przyjechała tu z mamą. Przeżyły wspaniały czas. Pielęgniarka Ewa Słowiok z parafii Wszystkich Świętych z Górek Wielkich 5 lat temu otarła się o śmierć. Dostała sepsę nerek i trafiła w ciężkim stanie do szpitala. – Ordynator powiedział, że nie przeżyję. Pielęgniarka poinformowała mnie, że nie pracują mi nerki i do końca życia będę dializowana. Spojrzałam na krzyż, modląc się: „Panie Jezu, Ty tak bardzo cierpiałeś za nasze grzechy, pomóż to cierpienie przezwyciężyć”. Zamknęłam oczy i usłyszałam: „Zatrzymaj się na chwilę i powiedz mi, po co żyjesz?”. Doświadczyłam ogromnej radości, a ból ustąpił. Laborantka uznała, że to niemożliwe, że CRP tak bardzo spadło mi w dół. Analizując swoje życie i słowa Pana Jezusa, dostrzegłam, że za mało czasu Mu poświęcałam, byłam pracoholiczką – zaznacza p. Ewa. Dodaje, że to doświadczenie pokazało jej, iż nie można tracić nadziei. Znajomi honorowej zelatorki z Hałcnowa Zofii Fudały nie mogli przyjechać, ale z pomocą diecezjalnej zelator ADŚ Lidii Wajdzik miała transport i za to teraz dziękuje Bogu. Natomiast emerytowany nauczyciel akademicki Jerzy Mazak z parafii św. Jana Pawła II z Pszczyny podkreśla, że po tych rekolekcjach jest bogatszy o nową wiedzę. Wśród uczestników była też Jadwiga Jaworska z parafii św. Jana Chrzciciela z Cieszyna, która od 10 lat ma kontakt z mieszkańcem Białorusi – Polakiem z wyboru, a jego żona Polką z urodzenia. W kilogramowej paczce posyła im materiały ewangelizacyjne i różańce. – To są prześladowani i biedni ludzie. Nie stać ich na kupno żywności, której często nie ma albo jest bardzo droga – mówi. Jednocześnie prosi o modlitwę za tamtejszych mieszkańców.

Monika Jaworska

Niedziela na Podbeskidziu