kamera on-line
Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rok 2015 » O świętość trzeba walczyć - 83 Nabożeństwo Pompejańskie - 2.06.2015
O świętość trzeba walczyć …
To już 83 spotkanie Rodziny Pompejańskiej, która co miesiąc gromadzi się na modlitwie różańcowej, rozważając trzy części Różańca Świętego w ramach Nowenny Pompejańskiej.
Pielgrzymi, połączeni duchem modlitwy, ofiarują czas Bogu, wielbiąc Go przed Najświętszym Sakramentem.
Coraz bardziej uświadamiamy sobie ten dar wielkiej łaski Pana, która objawia się w darze modlitwy. Ten dar jednoczy nas i sprawia, że każda tajemnica Różańca dotyka naszych serc, sumień i kieruje nas w stronę Jezusa, tak bardzo obecnego w każdej tajemnicy, niesiony maryjnym pozdrowieniem „zdrowaś”.
Pięknym doświadczeniem modlitwy było Nabożeństwo do św. Jana Sarkandra (o godz. 20.30), które prowadził proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie, ks. Antoni Dewor. Męczeństwo wielkiego świętego coraz bardziej uświadamia nam wartość ofiary, przekonuje nas do pokonywania trudności w wierze, a być może, przygotowuje nas do dawania świadectwa, gdy nadejdzie czas prześladowań.
To wszy6stko ma sens…, a rozmodlony kapłan, który pada na kolana przed Najświętszym Sakramentem, to dla nas pielgrzymów niezapomniany obraz i wzór pokory i gorliwości kapłańskiej.
Święty Sarkander dokonuje w nas głębokiej przemiany i uczy pokory i odwagi…
W takiej duchowej jedności przeżywaliśmy Eucharystię, której przewodniczył ks. Antoni Dewor w asyście kilkunastu kapłanów.
To święty czas… Bóg znowu przychodzi do swojego ludu. To On nas szuka i gromadzi, dając nam kapłanów.
To wszystko budzi zachwyt, ale też poczucie odpowiedzialności i wielkiej pokory. Słowo Boże rodzi w nas Jezusa, jeśli tylko powiemy Mu TAK. W homilii, którą wygłosił ks. Antoni, Jezus przemawiał do nas poprzez świadectwo wiary świętego męczennika Jana Sarkandra. To on nie bał się wyprowadzić wiernych na ulicę, niosąc w rękach Najświętszy Sakrament, Jezusa. Na ten widok - Jezusa obecnego w Monstrancji – żołnierze padli z koni i oddali Mu cześć. Tak działa Jezus, przed Nim ugnie się każde kolano… Ale, żeby tak się stało, potrzebny był kapłan, który poprowadził, który nie bał się wroga i spalał się jak świeca, stając się światłem dla innych, i rozpraszał mroki ich serc…
Kaznodzieja, przywołując postać świętego, zachęcał do odwagi i takiej postawy innych kapłanów, by pięknie spalali się dla Jezusa. Prosił o modlitwę za nich, bo przez nią działa sam Bóg – Jezus Chrystus.
Święty Janie Sarkandrze, oręduj za kapłanami u Boga, by byli dla nas odważnymi i rozmodlonymi przewodnikami na drodze naszej świętej wiary.
Wyrażam wdzięczność wszystkim kapłanom za pogłębianie naszej wiary, budujące przykłady jej wyznawania ...; szczególnie teraz , przed zbliżającą się uroczystością odpustową ku czci świętego Jana Sarkandra.
Niech Bóg błogosławi organizatorom i pielgrzymom…
wdzięczny pielgrzym
Kaplicówka - Skoczów - 2 czerwca 2015 r.