kamera on-line

Łaskami słynące "Nabożeństwo 20 (15) Sobót Różańcowych" » Panie Jezu - 10 sobota - 27.07.2012

 

 Panie Jezu …

Panie Jezu, umacniaj nas Swoim pokarmem...

Jeżeli szukasz zbawienia, propaguj Różaniec…

- Jak dobrze Twym dzieckiem być –

To już dziesiąte spotkanie z Maryją, w ramach dwudziestu sobót na wzgórzu Kaplicówka. Niezwykły to czas, czas łaski i niezwykłych przeżyć religijnych. Dzisiaj u stóp Jezusa Eucharystycznego rozważaliśmy  Tajemnice Światła. Szczególne rozważanie dotyczyło tajemnicy Ustanowienia Eucharystii. Nigdy nie pojmiemy do końca tej tajemnicy, bo przecież ciągle nas przerasta; ale wierzymy, że Bóg przychodzi do naszych serc, bo zapowiedział, że zostanie z nami, do końca świata – pod postaciami chleba i wina – by przygotować nas, przemienić i uświęcić na życie wieczne.

   Wielkie pragnienie rodzi w nas ta tajemnica; pragnienie NIEBA, życia wiecznego z Bogiem.

Po odmówieniu Tajemnic Światła otworzyło się w nas pragnienie Eucharystii (a Mszę Świętą sprawował ks. Wojciech Tyczyński). Słowo Boże było dla nas ubogaceniem duchowym. Bóg okazał nam wielką miłość, ukazując drogę, która do Niego prowadzi. Homilia napełniła nasze serca wielkim pragnieniem Boga; kapłan wskazał drogę do Boga, która prowadzi przez Maryję. Warunkiem jest pełne zawierzenie, takie jak Jej :Niech mi się stanie według Słowa Twego…

    Maryja zauważa w nas każdy brak i wskazuje na Jezusa słowami: Zróbcie wszystko ,cokolwiek wam powie.

Niestety, gdy grzeszymy, wyrzucamy Jezusa z naszego serca, wskazywał kapłan. Bardzo ważne jest, żebyśmy na życie patrzyli oczyma Maryi…

 

MARYJO,SKIERUJ WZROK NA DZIECI SWE …

 

                                                                      Twoja czcicielka

Holilia ks. Tyczyńskiego SOBOTA  POMPEJAŃSKA,

Skoczów – Kaplicówka 27.lipca 2013 r.

Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim. Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Jego imię jest święte.(Łk 1,46-9)

Jest to modlitwa dziękczynienia, radości w Bogu i błogosławieństwa za Jego wielkie dzieła. Charakter tej pieśni ujawnia się już w pierwszym słowie. ”Wielbi – czyli czyni wielkim – dusza moja Pana.” Czynić Boga wielkim – znaczy zrobić Mu miejsce w świecie, we własnym życiu; pozwolić Mu być obecnym w naszym czasie i w naszym działaniu; oto najgłębsza istota prawdziwej modlitwy.

Gdzie Bóg staje się wielki, tam również człowiek staje się wielki, a świat pełen światła.”(Benedykt XVI, 11.09.2006 r.)

   ZAUFAĆ    -   UFAMY  TOBIE   

Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: Nie mają już wina.( J2.1-3 )

„Maryja nie zwraca się do Jezusa z konkretną prośbą. Mówi jedynie: Nie mają wina. Nie prosi o jakąś konkretną rzecz, a tym bardziej nie prosi, by Jezus okazał swoją moc, by dokonał cudu, by postarał się o wino. Po prostu powierza sprawę Jezusowi i Jemu pozostawia decyzję, co zrobić:

Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego.(Łk1.38 )

Taka jest Jej stała zasadnicza postawa. I takiej uczy nas modlitwy: nie chcieć, by Bóg potwierdził naszą wolę, nasze pragnienia, nawet jeżeli wydają się nam ważne i sensowne, ale je przedstawić i Jemu pozostawić decyzję, co zrobić.” ( Benedykt XVI, 11.09.2006r.)

Nasza modlitwa-to nie „klepanie” formułek. To osobiste zawierzenie Bogu codziennych spraw. Maryja weszła w moją codzienność. Maryja zadomowiła się w moim domu, sercu. To znaczy, że możemy Boga o wszystko prosić, i że Jezus jest z nami po wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Spoglądać na Maryję oznacza – zawsze widzieć swoje odbicie we wzorze, który dał nam sam Bóg dla naszego wyniesienia i uświęcenia.

We wszystkich sytuacjach, a zwłaszcza, gdy spotykał nas cios za ciosem, przyjęłaś, Maryjo, za nas odpowiedzialność; i ufamy, że Ty przeprowadzisz nas przez wszystkie radosne i bolesne sytuacje życia.

Muszę być głęboko przekonany, że ostatecznie wszystko jest łaską Bożą, łaską, którą otrzymuję przez ręce Maryi, Matki Bożej.