kamera on-line

Łaskami słynące "Nabożeństwo 20 (15) Sobót Różańcowych" » Chrześcijanin żołnierzem Jezusa - 21.07.2012

 

Chrześcijanin żołnierzem Jezusa.

To już czwarta sobota z Maryją w Sanktuarium Św. Sarkandra. Wspólnota gromadzi się u stóp Jezusa Eucharystycznego, by wielbić Boga przez Niepokalane Serce Maryi. W ręce trzyma różaniec i zanosi modlitwę przed Oblicze Boga Żywego. To wielka radość być we wspólnocie, która gromadzi się wokół Jezusa i Maryi. To uczy nas bycia dojrzalszymi ludźmi wiary. Rozważając tajemnice radosne, a szczególnie Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni, jako że jest to czwarta tajemnica radosna, doświadczamy w tej tajemnicy owocu ofiary. Ofiarujemy siebie i naszych bliskich Bogu, tak jak Maryja . To łaska, że chcemy naśladować Maryję, że pragniemy oddać wszystko Bogu. Bóg też przemawia do nas przez rozważane słowo, tym razem w rozważaniu tak mocno dotknęło mojego serca świadectwo z rozważań; którego autorem jest dr Jakub Ecker, profesor uniwersytetu w Monasterze, znakomity badacz języków wschodnich: „ czy chciałbyś mieć w zasięgu ręki taką księgę, w której znalazłbyś pocieszenie, odpowiedź na nurtujące Cię pytanie , mógłbyś ją w każdej chwili czytać, nawet nie potrzebując okularów ani szczególnego miejsca , a nawet czytać ją w chwili śmierci ? Cóż to za księga , która spełnia wszystkie Twoje oczekiwania i nadzieje? Profesor odpowiada : To jest RÓŻANIEC , który w Twoich dłoniach będzie przepustką do nieba . Warto mieć taką przepustkę i nie wypuszczać jej z dłoni, aż do chwili spotkania Maryi u bram nieba. I chociaż o tym wiem , to jakie piękne jest to ciągłe przypominanie o Różańcu Świętym . To jest piękne przeżycie modląc się w tej kaplicy , trzymając w rękach przepustkę do nieba. Tej przepustki nie da się kupić za żadne miliardy, tą przepustkę daje sam Bóg, a jest nią łaska modlitwy różańcowej . W takich Bożych klimatach Bóg wchodzi do naszych serc i umysłów podczas sprawowania Mszy Świętej, czyli skrawek nieba dotyka nas już tu na ziemi.
Mszę Św. tej soboty sprawował ks. Marek, Bożym słowem nas ubogacał, a w homilii pragnął nas zachęcić do bycia dojrzałym i świadomym Chrześcijaninem i ukazywał drogę , która nas umocni w wierze. Na tej drodze czeka nas walka, kontynuował, więc trzeba być żołnierzem Jezusa, który umie kochać Jezusa, umie cierpieć z miłości do Niego, żeby potem zatryumfować z Nim w niebie. Nie jest łatwo być żołnierzem Jezusa; taki żołnierz na co dzień musi walczyć ze swoimi słabościami, wadami, grzechami, nie może poddawać się pokusom, złu, ulegać modzie współczesnego świata; no i musi walczyć o dobre imię Kościoła do którego należy - mówił kapłan . Jaką broń musi mieć, żeby się przed tym wszystkim bronić i nie zdezerterować. Jedyną bronią, podkreślił z mocą kapłan, jest Różaniec ,jedyna oręż, która wszystko pokona i obroni wiary. To szkoła Maryi, która mówi we wszystkich przesłaniach „ módlcie się i odmawiajcie Różaniec „. Dzięki Ci Panie za tego kapłana, który niesie pomoc, umacnia na drodze wiary, sprawując Eucharystię, oczyszcza nasze dusze mocą Chrystusa w Sakramencie pokuty. Kimże by był człowiek bez Sakramentów ? i bez modlitwy Różańcowej, no i co by było z jego zbawieniem ? Dziękuję Ci Panie za tę kolejną najdroższa sobotę. Z nadzieją w sercu wyrażam radość, że słowa kapłana zachęciły mnie do bycia żołnierzem Jezusa w szkole Maryi. I myślę , że to jest awans , bo wcześniej byłam uczniem Jezusa . Wiem, że żołnierz nie zawsze wygrywa, musi być odważny, ale też wiem, że z Jezusem ostatecznie zwycięży i zatryumfuje z Nim w niebie. Chwała Panu! wdzięczna uczestniczka sobotniego spotkania
21.07.2012